piątek, 4 lipca 2014

Prolog

 Mam na imię Violetta i mam siedemnaście lat. Właśnie zaczęły się wakacje. Od roku chodzę do szkoły muzycznej ,,Studio On Beat''. Mam tam wielu przyjaciół i bardzo lubię tam chodzić. Uczymy się tam śpiewu, gry na instrumentach i tańca. Teraz mamy dwumiesięczną przerwę. Cie cieszę się z tego powodu, ponieważ tata nie pozwolił mi jechać  ze studiem na miesięczną wycieczkę do Paryża. W drugim miesiącu wakacji wyjeżdżam z tatą  na dwa tygodnie do Egiptu. Nie chcę tam jechać. Wolałabym wakacje spędzić z przyjaciółkami i prawie całym studiem w Paryżu. Oni wyjeżdżają już za trzy dni. Będę musiała namówić jeszcze tatę, ale pewnie i tak się nie zgodzi.
Oh to już czwartek!  :o Boshe jak ten czas szybko leci... Prolog się nie pojawił z powodu mojej zamówionej pieszczochy która ponoć zaginęła gdzieś w oceanie xd ... Dłuuuuuuuga historia :D Więc prolog pojawi się jeszcze dzisiaj :) Zapraszam!

piątek, 20 czerwca 2014

Wakacyjnie! :3

A więc... Przez wakacje będę pisała nowe opowiadanko ^_^ Będzie o tematyce Violetty i o jej wakacjach :) Czytajcie, udostępniajcie i wgl :D Bo mam nadzieję że to nie będzie taki sam niewypał jak tamta historia. No to... Byle do wakacji!
Do zobaczenia 28.06.2014!
Ania <3

piątek, 25 października 2013

Rozdział III - część druga

*Camila*
Jak codziennie rano szłam dzisiaj do Studia. Większość dzieciaków w moim wieku chodzi do zwykłej szkoły. Zawsze narzekają  i nie chcą chodzić do szkoły. Ja lubię chodzić do Studia. Robię tam to co kocham i mam super przyjaciół. Moją najlepszą przyjaciółką jest Francesca, a przyjacielem Maxi. Po chwili byłam już przed Studio. W oddali zobaczyłam Francescę. Wyglądała ślicznie. Była ubrana w białą sukienkę  w małe czarne kropki. Do tego miała różowy pasek z kokardką i rozpuszczone włosy. Francesca jest moją przyjaciółką dlatego bo zawsze mnie wspiera i mogę jej zaufać. Prawie nigdy się nie kłócimy. Jest wspaniałą przyjaciółką. Tak samo jak Maxi.
*Francesca*
Chwilę wcześniej...
Stałam przed Studio i nudziłam się. Nie było ani Cami ani Maxiego. Siedziałam bezczynnie na ławce i czekałam aż w końcu ktoś do mnie podejdzie. I zobaczyłam zbliżającego się do mnie Andresa. Ciekawe co ode mnie chce. Już miał usiąść na ławce ale spanikował i w ostatniej chwili uciekł. Zastanawiam się o co mu chodziło. Przecież on jest w "paczce" Ludmiły - najwredniejszej dziewczyny w całym Studio. W oddali zobaczyłam Camilę, moją najlepszą przyjaciółkę  do której od razu pobiegłam. Bardzo ucieszył mnie jej widok.
*Ludmiła*
Szłam korytarzem Studia razem z Naty i Leonem. Andres gdzieś sobie poszedł. Pewnie zgubił się gdzieś w Studio. Przecież nie jest to mały budynek, a on jest głupi jak osioł.
*Luca*
Czemu ten Tomas zawsze się spóźnia??? Gdyby nie moja siostra Francesca już dawno bym go zwolnił. Nagle zobaczyłem chłopaka wchodzącego do Resto. Był to Tomas.
- Przepraszam za spóźnienie Luca, ale musiałem.. - nie dokończył, ponieważ mu przerwałem
- Nawet się nie tłumacz - powiedziałem - Gdyby nie Francesca dawno byś stąd wyleciał
*Angie*
Bardzo się spieszyłam do Studia. Dziś za późno wyszłam z domu. Boję się, że German zacznie coś podejrzewać, ponieważ miałam iść do Studia.
*Camila*
Razem z Francescą weszłyśmy do Studia. Tam spotkałyśmy Maxiego, który cały czas patrzał się na Naty, a ona na niego. Ciekawe co między nimi jest. Muszę się dowiedzieć. Nie żebym była zazdrosna czy coś, ale po prostu Maxi to mój przyjaciel i chcę dla niego jak najlepiej. Może będziemy mieli nową parę w Studio... Z moich myśli wyrwał mnie głos Fran.
-Chodźcie na zajęcia Gregoria bo się za chwilę spóźnimy
Więc poszliśmy
*Gregorio*
Znowu będę miał zajęcia z tymi dzieciakami. Oni nawet nie rozróżniają co to jest krok, a co to obrót. Normalnie odszedłbym z tej pracy, ale nie dam tej satysfakcji Pablo.
*Leon*
-Ludmiła chodź już na te zajęcia bo się spóźnimy - powiedziałem trochę już wkurzony na Ludmiłę
- Oh, Leon zaczekaj jeszcze tylko poprawię sobie makijaż
Przewróciłem oczami i poszliśmy na lekcję tańca
***
CDN
Noo i w końcu jest druga część :D Wiem że dość krótka ale jest
No i jeszcze raz was proszę jeżeli czytacie to opowiadanie to zostawcie komentarz
Jutro niestety raczej nie pojawi się rozdział... Ale może w niedzielę??? Zobaczę jak mi to wyjdzie z czasem
To już chyba wszystko
Papatki. Dobranoc :** i miłego czytania ;)
PS:Był to dzień, który opisałam w tamtej części ale teraz jest w Studio

czwartek, 24 października 2013

Info

Mam dla was smutną wiadomość... Odchodzę!!! Nie to taki żarcik ;) A więc rozdziały będą pojawiały się tylko w weekendy najczęściej 1 w sobotę i 1 w niedzielę. A co do drugiej części II rozdziału to mam już napisane 3 strony (pierwsza część miała około 2 strony ale pisałam dużymi literami a teraz już mniejszymi)

poniedziałek, 14 października 2013

Rozdział III - część pierwsza

- Tato - zaczęłam - mogę chodzić do szkoły muzycznej???
- Violetto, dobrze wiesz co o tym myślę
- Ale tato proszę
- Nie zgadzam się
- Ale dlaczego??? Znam świetną szkołę muzyczną w pobliżu
- Nie, Violetto
Zdenerwowana pobiegłam do pokoju. Rzuciłam się na łóżko.
- Dlaczego taki jest???
Po śmierci mojej mamy stał się bardzo nadopiekuńczy. Dlaczego nie mogę mieć zwykłego taty??? Postanowiłam wyjść z domu i przewietrzyć się. Szybko zeszłam po schodach, lecz w kuchni zatrzymał mnie tata.
- Gdzie się wybierasz??? - zapytał
- Na spacer
- Dobrze zaraz pójdę po Angie...
- Tato czy ja nigdy nie mogę nic zrobić sama??? Nawet z domu samej mi nie pozwalasz wyjść
- No dobrze, ale nie wróć za późno
- Ale tato...chwila...zgodziłeś się???
- Tak... No idź zanim się rozmyślę
- Och, dziękuję tato - przytuliłam go i szybko wyszłam z domu. Chodziłam po Buenos Aires jakąś godzinę. Gdy wróciłam do domu poszłam do pokoju i zaczęłam pisać w pamiętniku. Do mojego pokoju weszła Olga i podała mi kolację. Po zjedzeniu jej kontynuowałam mój wpis w pamiętniku. Byłam już śpiąca, po chwili zasnęłam...

                                                                               ***
Wiem, że rozdział bardzo krótki, ale gdyby był dłuższy wstawiłabym go dopiero jutro
W następnej część będzie napisana oczami uczniów Studio
Postaram się następny napisać jutro, a może nawet dzisiaj...
Jak czytacie to dajcie komentarz, bo nie wiem czy ktoś to czyta bo jak nie to po co mam pisać...

sobota, 12 października 2013

Wracam

Heej :* Wracam na bloga!!! Będę pisała opowiadanko lecz rozdziały nie będą się pojawiały zbyt często...